Witamina C jak cytryna

O cytrynie mówi się zwykle w kontekście witaminy C, która ma nam pomóc w okresach jesienno-zimowych przeziębień. Tymczasem więcej witaminy C odnajdziemy choćby w owocach kiwi. Cytrynę warto mieć w kuchni jednak z innych względów Oprócz dawek witaminy C (około 53 mg w 100 gramach owocu) odnajdziemy w jej składzie witaminę A, witaminy z grupy B, a także potas, magnez, wapń, sód. Najbardziej warte uwagi są jednak flawonoidy, które wyróżniają się właściwościami antyoksydacyjnymi, zwalczając wolne rodniki i opóźniając procesy starzenia. Hamują także powstawanie zmian nowotworowych. Spożywanie cytryny poprawia również strukturę i stan naczyń krwionośnych. Wykazano również jej wpływ na obniżanie poziomu cukru we krwi, a nawet na profilaktykę miażdżycową. Cytryna jest też owocem niskokalorycznym, choć ma to mniejsze znaczenie, ponieważ nie należy do przysmaków, które spożywamy bezpośrednio jako przekąskę. Stanowi natomiast bardzo zdrowy dodatek do napojów, deserów czy potraw. Zmniejsza też wchłanianie cukrów z pokarmów.